Czy Polska bogaci się równomiernie? Czy regiony historycznie biedniejsze gonią te bogatsze czy też dystans między nimi się zwiększa?

Na początek zobaczmy jak wygląda średnie wynagrodzenie brutto w podziale na województwa. wynagrodzenia_2014_wojewodztwaGołym okiem widać ogromne dysproporcje pomiędzy Warszawą, a resztą Polski. Różnica w wynagrodzeniach pomiędzy Mazowszem a Górnym Śląskiem jest większa niż między Górnym Śląskiem a najbiedniejszymi Warmią i Mazurami.

Ale może Warszawa jest goniona przez resztę Polski? Jak zmieniły się zarobki w ciągu ostatnich 12 lat?

zmiana_wynagrodzen_zlotowki_wojewodztwa

Kolory są właściwie takie same jak poprzednio, czyli bogatym przybyło więcej niż biednym. Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę wzrost wynagrodzeń w procentach, to widzimy, że Mazowsze przestaje być liderem.

zmiana_wynagrodzen_wojewodztwa

Bardzo dobrze prezentują się województwa Dolnośląskie i Pomorskie, które cechują wysokie zarobki i wzrosty. Mazowsze ma najgorszą dynamikę ze wszystkich województw, ale jego przewaga jest tak duża, że przyrost bezwzględny i tak jest większy. Bardzo dobry wzrost wynagrodzeń cechuje wschód Polski oraz Łódzkie.

Można by podejrzewać, że chociaż w skali województw tego nie widać, to wzrost wynagrodzeń koncentruje się na dużych miastach. Sprawdźmy jak to wygląda na poziomie powiatów.

zmiana_wynagrodzen_powiaty

Najbardziej imponujące wzrosty wynagrodzeń są związane z dobrze prosperującym przemysłem wydobywczym - Zagłębie Miedziowe, Jastrzębie Zdrój, Bełchatów oraz Łęczna (kopalnia Bogdanka). W kilku powiatach, głównie na Górnym Śląsku, wzrost wynagrodzeń był wolniejszy od inflacji, która wyniosła 33%. Duże miasta wypadają słabo na tle sąsiednich powiatów. Dla osób nie wierzących w rysunki, to wyrównywanie można pokazać twardą statystyką. W 2002 roku 5 centyl wynagrodzenia w powiatach wynosił niespełna 65% wynagrodzenia w 95 centylu. W 2014 stosunek ten wzrósł o 4%.

Zatem, przynajmniej pod tym względem, trudno jest mówić o narastaniu rozwarstwienia w Polsce. Inną sprawą jest dysproporcja w zarobkach ludności, ale do takich danych Szychta nie ma, póki co, dostępu.

Dane ściągnąłem z Banku danych lokalnych GUS.