Z okazji dnia kobiet i internetowej wojny płci chciałbym odnieść się do słów Janusza Korwin-Mikke odnośnie tego, że kobiety zarabiają mniej od mężczyzn dlatego, że są słabsze fizycznie, mniejsze i mniej inteligentne. Różnicom w zarobkach przyjrzeliśmy się w poprzednim wpisie. Nie odnosząc się do tego czy te fakty tłumaczą to zjawisko czy nie, zobaczmy co na temat ich prawdziwości mówią dane.
Jeśli chodzi o siłę fizyczną to nie będę wchodzić w dłuższe rozważania i pozwolę sobie przytoczyć dwa linki.
Zastanawia mnie czasem jak to możliwe, że miasto Wrocław nie jest w stanie wybudować nawet kilku kilometrów linii tramwajowej, twierdząc, że nie dostanie unijnego dofinansowania. Zwłaszcza kiedy słychać o gigantycznych inwestycjach w innych miastach, a zwłaszcza w Warszawie, która nie tylko dostała 3 mld na metro, ale też miliard złotych na tramwaje. Stąd wątpliwości mieszkańca prowincji, czy środki unijne są równo rozdysponowywane między miastami? Czy można zauważyć różnice w tym, w co się inwestuje?
W ostatnim czasie głośno o zagranicznych podróżach samolotami, ale ten wpis nie będzie bynajmniej dotyczyć panu Petru. W Polsce od początku lat 90-tych dynamicznie zwiększa się liczba osób korzystających z samolotów. Które porty lotnicze są największe? Jakie miasta konkurują ze sobą pod względem liczby pasażerów? Jak duży procent podróży przypada na Warszawę?
Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia napisało na fb o tym jak bardzo Wrocław jest do tyłu, w porównaniu do Krakowa i Gdańska, co do wielkości ruchu lotniczego .
Zbliżają się święta, a wraz z nimi rodzinne rozmowy na wszelkie tematy. Nie zabraknie też pewnie i czytelnikom Szychty politycznych kłótni i podniesionego w związku z tym ciśnienia. Czy różnice w poglądach między Polakami są coraz większe czy coraz mniejsze? Spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie, badając to jak bardzo różnią się między sobą wyborcy poszczególnych partii politycznych.
Naszą analizę oprzemy o dane Diagnozy Społecznej. W tym celu wykorzystamy pakiet Diagnoza Przemysława Biecka.
Jak zmieniła się zamożność Polaków w ostatnich 10 latach? Które województwa najszybciej się rozwijają, a które zostają w tyle? Czy siła nabywcza ujednolica się, czy też ulega rozwarstwieniu?
Często porównuje się zamożność przez PKB na jednego mieszkańca lub przeciętne wynagrodzenie, ale w tym wpisie interesują nas nie tyle pensje, ale to ile można za nie kupić. Innymi słowy chcemy zbadać jaka jest siła nabywcza w poszczególnych województwach. Punktem odniesienia będzie uśredniona siła nabywcza dla całej Polski z roku 2006.
Czy język polskiej polityki ocieka (negatywnymi) emocjami? A może to tylko złudzenie, któremu ulegamy? Dzisiaj szychta analizuje tweety 5 partii politycznych i sprawdza jak mocny ładunek emocjonalny w sobie zawierają.
Poniższy wykres należy rozumieć w następujący sposób. Każda z 5 osi opisuje jedną emocję. Punkty na osi odpowiadają poszczególnym partiom politycznym. Kolejne emocje połączone są liniami, aby łatwiej było śledzić różnice między ugrupowaniami. Linie poprzeczne odpowiadają skali emocji. Im bliżej środka tym emocje są mniejsze.
W Polsce, w ciągu kilkudziesięciu lat, nie tylko znacznie spadła liczba urodzeń, ale także zwiększa się wiek kobiet, które rodzą dzieci. Zmienia się także dzietność rodzin - więcej na ten temat w we wpisie o strukturze urodzeń. Dzisiaj zobaczymy ogromną kulturową zmianę, która objawia się w zmianie wieku, w którym kobiety decydują się na posiadanie dzieci. Co ciekawe, zmianę tę widać na przestrzeni zaledwie kilkunastu lat, od 2002 do 2015 roku.
W Polsce brakuje lekarzy. Tego problemu nie da się szybko rozwiązać, choćby dlatego, że same studia zabierają wiele lat, nie wspominając nawet o specjalizacjach. Do tego dochodzi emigracja lekarzy zagranicę, która pogarsza sytuację. Czy w pozostałych krajach europejskich jest więcej czy mniej lekarzy niż w Polsce? Czy kształcimy wystarczająco dużo studentów medycyny? Czy, nawet gdyby lekarze nie emigrowali, mamy szansę dobić do europejskiej normy?
Skoro już wiemy, że lekarzy jest sporo mniej niż w pozostałych krajach (i bynajmniej nie jest to jedynie wynikiem zamożności) to zobaczmy czy kształcimy wystarczająco dużo nowych lekarzy.
Jak zmieniło się zaludnienie Polski od roku 1995? Na ile zaludnienie jest równomierne na obszarze całego kraju? Czy w miastach koncentruje się ludność młoda czy starsza? I jak to wszystko wiąże się z rozwojem i ,,rozlewniem się" miast.
Na początek zobaczmy mapę, która pokazuje na jak małym obszarze mieszka 20% mieszkańców Polski z najwiekszych gmin
Nie jest łatwo wyciągać z powyższej mapy wniosków, ponieważ ludzki mózg nie radzi sobie zbyt dobrze z zadaniem szacowania proporcji pól.
W Polsce dość szybko spada liczba osób w wieku 20-24 lat, a co za tym idzie maleje liczba studentów. Jak zwykle zmiana ta nie jest równomierna w całej Polsce. Czy da się ją powiązać z jakością uczelni? Jak mobilni są młodzi Polacy, jeśli chodzi o szukanie dobrej edukacji?
Widoczna na mapie zależność świadczy pozytywnie o mobilności studentów. Nie wybierają jakichkolwiek studiów ,,byle blisko", ale wyruszają po lepszą edukację. Widać to także po rosnącej liczbie wyjazdów na studia zagranicę.