Czy język polskiej polityki ocieka (negatywnymi) emocjami? A może to tylko złudzenie, któremu ulegamy? Dzisiaj szychta analizuje tweety 5 partii politycznych i sprawdza jak mocny ładunek emocjonalny w sobie zawierają.
Poniższy wykres należy rozumieć w następujący sposób. Każda z 5 osi opisuje jedną emocję. Punkty na osi odpowiadają poszczególnym partiom politycznym. Kolejne emocje połączone są liniami, aby łatwiej było śledzić różnice między ugrupowaniami. Linie poprzeczne odpowiadają skali emocji. Im bliżej środka tym emocje są mniejsze.
Ci, którym wydaje się, że mężczyźni z Polski mają ,,twardą psychikę", czeka niemiłe zaskoczenie. Dzisiaj analizujemy to, jak często Europejczycy decydują się odebrać sobie życie, oraz o ile częściej robią to mężczyźni niż kobiety.
Zacznijmy od liczby samobójstw, którą rzecz jasna należy odnieść do liczby mieszkańców. Niechlubnym liderem w tym rankingu jest Litwa, gdzie co roku jedna na 3000 osób odbiera sobie życie. Polska wypada w tym zestawieniu przeciętnie. Najrzadziej samobójstwa zdarzają się w krajach południowych (kultura, klimat?
W Polsce, w ciągu kilkudziesięciu lat, nie tylko znacznie spadła liczba urodzeń, ale także zwiększa się wiek kobiet, które rodzą dzieci. Zmienia się także dzietność rodzin - więcej na ten temat w we wpisie o strukturze urodzeń. Dzisiaj zobaczymy ogromną kulturową zmianę, która objawia się w zmianie wieku, w którym kobiety decydują się na posiadanie dzieci. Co ciekawe, zmianę tę widać na przestrzeni zaledwie kilkunastu lat, od 2002 do 2015 roku.
Świat jest pełen nierówności - to stwierdzenie to banał, choć niestety prawdziwy. Zawsze tak było i zawsze będzie, ale skala nierówności jest zmienna. I choć najważniejszy pozostaje wymiar ludzki, czyli cierpienie jednostki, to warto też zobaczyć jak zmienia się świat w skali makro. Jak wyglądał pod tym względem 100 lat temu? Czy nierówności się pogłębiają, czy też są coraz mniejsze? Na początku zobaczmy wykres bogactwa w roku 2013. Na osi X mamy ludność.
W Polsce brakuje lekarzy. Tego problemu nie da się szybko rozwiązać, choćby dlatego, że same studia zabierają wiele lat, nie wspominając nawet o specjalizacjach. Do tego dochodzi emigracja lekarzy zagranicę, która pogarsza sytuację. Czy w pozostałych krajach europejskich jest więcej czy mniej lekarzy niż w Polsce? Czy kształcimy wystarczająco dużo studentów medycyny? Czy, nawet gdyby lekarze nie emigrowali, mamy szansę dobić do europejskiej normy?
Skoro już wiemy, że lekarzy jest sporo mniej niż w pozostałych krajach (i bynajmniej nie jest to jedynie wynikiem zamożności) to zobaczmy czy kształcimy wystarczająco dużo nowych lekarzy.
Jak zmieniło się zaludnienie Polski od roku 1995? Na ile zaludnienie jest równomierne na obszarze całego kraju? Czy w miastach koncentruje się ludność młoda czy starsza? I jak to wszystko wiąże się z rozwojem i ,,rozlewniem się" miast.
Na początek zobaczmy mapę, która pokazuje na jak małym obszarze mieszka 20% mieszkańców Polski z najwiekszych gmin
Nie jest łatwo wyciągać z powyższej mapy wniosków, ponieważ ludzki mózg nie radzi sobie zbyt dobrze z zadaniem szacowania proporcji pól.
Jakie są różnice w aktywności, zarobkach i perspektywach zawodowych kobiet i mężczyzn? Czy Polska jest krajem, który zapewnia równe szanse bez względu na płeć? W których krajach kobietom najtrudniej jest się przebić?
Sprawdźmy najpierw jak duża jest różnica pomiędzy procentem mężczyzn aktywnych zawodowo a procentem kobiet, które są aktywne zawodowo
Tendencja jest lekko spadkowa, choć na przykład w Polsce różnica ta wzrosła. Zajmijmy się teraz znanym zjawiskiem gender gap, czyli różnicy w zarobkach.
W Polsce dość szybko spada liczba osób w wieku 20-24 lat, a co za tym idzie maleje liczba studentów. Jak zwykle zmiana ta nie jest równomierna w całej Polsce. Czy da się ją powiązać z jakością uczelni? Jak mobilni są młodzi Polacy, jeśli chodzi o szukanie dobrej edukacji?
Widoczna na mapie zależność świadczy pozytywnie o mobilności studentów. Nie wybierają jakichkolwiek studiów ,,byle blisko", ale wyruszają po lepszą edukację. Widać to także po rosnącej liczbie wyjazdów na studia zagranicę.
Zakończyły się właśnie Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Warto się cieszyć się z każdego sukcesu polskich, i nie tylko, sportowców, ale spróbujmy ocenić występ polskich olimpijczyków i porównać uzyskane przez nich wyniki do tych z poprzednich olimpiad.
Jak porównać poziom występów Polaków na przestrzeni lat? Nie jest to łatwe. Z jednej strony liczba konkurencji się zwiększyła, czyli jest więcej medali do zdobycia. Z drugiej liczba ekip i sportowców również rośnie.
W poprzednim wpisie rozważaliśmy to, ile lat w rozwoju gospodarczym dzieli Polskę od pozostałych krajów europejskich. Jak słusznie zauważyła część czytelników, nie jest to jedyny wskaźnik, który świadczy o rozwoju gospodarczym. W dzisiejszym wpisie sprawdzimy, czy pod względem oczekiwanej długości życia Polsce udaje się skuteczniej gonić najbardziej rozwinięte kraje Europy. Oczekiwana długość życia w Polsce w roku 2015 wyniosła 76 lat i 8 miesięcy. W roku 1989 było to 71 lat i 1 miesiąc.
Czy Polska kiedykolwiek dogoni w rozwoju gospodarczym Niemcy? A może chociaż Czechy? Ile lat dzieli nasze gospodarki? Czy po roku 1989 udało się nadgonić nieco dystans do krajów zachodnich?
Jednym z podstawowych tematów sporu pomiędzy ekonomicznymi liberałami, a tymi którzy mówią o potrzebie sterowania gospodarką jest to, czy różnice w rozwoju gospodarczym maleją czy narastają. Dotyczy to zarówno nierówności w rozwoju regionów czy państw, jak i rozwarstwienia społecznego. W wielkim skrócie, według liberałów nierówności powinny z czasem maleć, ponieważ osoby najbardziej przedsiębiorcze wydają zarobione pieniądze, dzięki czemu napędzają gospodarkę i bogactwo ,,spływa" w ten sposób na resztę społeczeństwa.
Jednym z elementów świadczących o sile miasta jest jego rozwój demograficzny. Miejsca prężne gospodarczo i przyjazne do życia przyciągają nowych mieszkańców. Z kolei brak perspektyw jest jedną z przyczyn emigracji. Ogólny spadek ludności Polski w ciągu następnych 35 lat odbije się także na największych miastach. Ale nie wszystkie regiony dotknie on w równym stopniu. Które aglomeracje wyjdą z tego starcia zwycięsko? Nie ma wątpliwości, że do roku 2050 liczba mieszkańców Polski znacznie zmaleje (szacunkowo do 32-34 milionów).
W Szychcie można często przeczytać o porównaniach krajów pod względem rozwoju ekonomicznego. Ale jakość życia to nie tylko PKB per capita. Dzisiaj zbadamy to, jak dobrym powietrzem mogą się cieszyć Polacy w porównaniu do mieszkańców innych krajów europejskich.
Na mapie można przeglądać średnioroczne stężenie pyłów PM (od ang. Particulate Matter) o średnicy do 2.5 μm lub do 10 μm. Oba typy pyłów są na tyle małe, że przechodzą przez nasze nosy.
Wiek emerytalny jest tematem, który wzbudza duże emocje i na temat którego toczy się ostatnio sporo dyskusji. Z jednej strony mówi się o konieczności jego utrzymania (67 lat zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn) z powodu tego, że oczekiwana długość życia znacznie się zwiększyła. Z drugiej strony słychać argumenty o tym, że obywateli zmusza się ,,pracy aż do śmierci". A co na ten temat mają do powiedzenia dane?
Chociaż trudno jest przewidzieć długość życia konkretnego człowieka, to można w miarę precyzyjnie określić przeciętny wiek, jakiego uda się dożyć polakom.
Gdzie żyją Wrocławianie? Które dzielnice się rozrastają, a które wyludniają? Jak zmieniło się pod tym względem miasto od 1998 do 2014 roku? Wszystko na pięknej interaktywnej mapie, dzięki której można się przekonać, jak mało się wie o Wrocławiu :)
Poniżej interaktywna mapa. Przybliżać można przyciskami w lewym górnym rogu lub scrollem na myszce. Po kliknięciu pokazują się informacje o danym obszarze. Mapę można przeglądać na dwóch poziomach - mikro i makro (wybór w prawym górnym rogu).
Jak są rozmieszczone we Wrocławiu szkoły podstawowe? Jakie wyniki na sprawdzianie osiągają ich uczniowie? Jak mają się one do przeciętnych wyników dla Wrocławia? Słowem, must-have przed decyzjami o przeprowadzkach i kupowaniu mieszkania :)
Aby uruchomić interaktywną mapę wystarczy kliknąć na poniższy obrazek.
Co na tej mapie widać? Po pierwsze podział na lepsze i gorsze dzielnice. Wśród tych pierwszych mamy Biskupin i Krzyki, zaś w drugiej grupie mamy Nadodrze i Przedmieście Oławskie (Trójkąt).
Kilka wpisów temu napisałem, że już za kilka lat będziemy mogli odczuć skutki zmian demograficznych w postaci presji płacowej i imigracji. Okazało się, że z powodu kryzysu na Ukrainie te zmiany już widać, a program 500+ ma szansę je jeszcze przyspieszyć. Dzisiaj sprawdzimy ile osób ze wschodu przyjeżdża do Polski w celach zarobkowych. Jak wielu z nich przyjeżdża do Polski na prace sezonowe? A ile osób osiedla się na dłużej i stara się o pozwolenie o pracę?
Słychać nieraz głosy na temat dramatycznie spadającego czytelnictwa gazet w Polsce. Szychta sprawdza jak zmieniała się sprzedaż ogólnopolskich gazet codziennych na przestrzeni ostatnich 20 lat. Czy możemy mówić o kryzysie? Jeśli tak to które gazety dotyka on najmocniej?
Na początku lat 90-tych najczęściej kupowaną gazetą była Gazeta Wyborcza. Jej nakład był mniej więcej stały aż do roku 2007. W międzyczasie na rynek wszedł Fakt, który od czasu kiedy zaczął być wydawany w 2003 roku jest najchętniej czytaną gazetą.
Czy praca jest towarem? Zobaczmy co na ten temat da się powiedzieć na podstawie danych. W szczególności czy w skali makro działa prawo popytu i podaży? Innymi słowy, czy można zaobserwować w Polsce zależność pomiędzy bezrobociem (popytem na pracę) a migracjami (podażą pracy)?
Dane musimy analizować na poziomie województw. Kiedy bierzemy pod uwagę powiaty, to zaczynają odgrywać rolę dodatkowe czynniki, typu rozlewania się dużych miast na sąsiednie tereny. W tego typu powiatach duża migracja wielkomiejskich ,,kolonizatorów" może się łączyć z biedą i bezrobociem.
W poprzednich wpisach było trochę o ekonomii, między innymi o tym jak w różnych regionach w Polsce wzrasta PKB, jak ma się wzrost płac w Polsce do innych krajów. Moja intuicja jest taka, że długofalowego rozwoju gospodarczego nie sposób połączyć z zapaścią demograficzną. To znaczy regiony, które odniosą sukces nie będą sie szybko wyludniać. I w drugą stronę, bieda napędza emigrację i wyludnianie. Jak będzie wyglądać Europa za 35 lat? Gdzie przybędzie mieszkańców?