Czyje były obozy koncentracyjne lub o mądrości płynącej z Google
Czy historii można nauczyć się z internetowych trendów? Sprawdźmy jak ma się rzecz z gorącym tematem ostatnich tygodni, czyli obozami koncentracyjnymi z II Wojny Światowej? Czyje były? Nazistowskie, niemieckie, polskie a może żydowskie? Jakich fraz wyszukują internauci na całym świecie korzystający z wyszukiwarki Google?
Informacja o tym co jest wyszukiwane w google jest zapamiętywana, a następnie udostępniana w formie statystyk i właśnie te dane przeanalizujemy. No dobrze, nie potrzeba google żeby wiedzieć, że obozy budowała Trzecia Rzesza, a więc naziści będący u władzy w Niemczech. Ale jak dobrze widzimy choćby po ostatnich tygodniach ,,oczywistość" jest względna. Sprawdźmy więc jak często wyszukiwane są na świecie trzy frazy: polskie, niemieckie i żydowskie obozy śmierci. Porównamy je do tego jak często szukano informacji o nazistowskich obozach śmierci. Od razu napiszę, żeby nie było wątpliwości. Na wykresie umieściłem frazę ,,Jewish death camps" jedynie jako punkt odniesienie do używania frazy ,,Polish death camps". Chodzi o pokazanie tego jakie skróty myślowe robi się wyszukując informacji w Google, a nie o jakiekolwiek sugestie.
Celowo pominięty został styczeń tego roku, aby ostatnie zamieszanie nie zaburzało wyników. Widać, że dotychczas częściej niż o polskie pytano.o… żydowskie obozy. Pokazuje to z jak dużymi skrótami myślowymi mamy do czynienia, i że rzeczywiście nieraz pisząc ,,polskie" ludzie mogą mieć na myśli ,,znajdujące się w Polsce". Coraz częściej obozy z nazistowskich stają się niemieckie. Podobnie zwiększa się rozpowszechnienie terminu ,,polskie obozy śmierci".
Narzuca się zatem pytanie czy jest o co kruszyć kopię? Czy kogokolwiek na świecie ten temat interesuje? Pośrednią odpowiedź na to pytanie może nam dać analiza tego, jak w czasie zmienia się częstotliwość zapytań o drugą wojnę światową.
Bardzo ciekawa jest cykliczność oraz malejący trend zapytań o II WŚ - temat ten powoli staje się coraz mniej interesującą historią. Zestawienie tych dwóch wykresów sugeruje, że choć temat drugiej wojny traci na znaczeniu, to coraz ważniejszym jego elementem jest temat obozów.
Na koniec sprawdźmy jaki efekt krótkoterminowy miała (ma) burza rozpętana nowelizacją ustawy o IPN.
Jak widać temat niszowy zyskał znacznie na popularności. Obozy ,,przestały być nazistowskie", a zaczęły być przypisywane krajom. Szkoda jednak, że Niemcy i Polska idą w tym zestawieniu łeb w łeb… Podsumowując, temat obozów wydaje się być coraz ważniejszym elementem historii II Wojny Światowej. Termin ,,polskie obozy śmierci" nie był do tej pory bardziej popularny niż ,,żydowskie obozy śmierci", ale od 15 lat był wyszukiwany coraz częściej. W ciągu ostatnich kilku tygodni wróciło zainteresowanie tym, jaki naród stał za ich stworzeniem. Pozostaje mieć nadzieję, że wyniki wyszukiwania zaprowadzą do materiałów, które w jasny sposób opisują prawdę.