Są granice tego ile można słuchać i czytać kasandrycznych wizji końca Europy zalanej hordami muzułmańskich barbarzyńców, inwokacji o nowego Jana Sobieskiego czy ujawnionych spisków krajów arabskich. W dzisiejszym wpisie zbadamy gdzie jest największa liczba syryjskich uchodźców oraz, które kraje mogą się rzeczywiście czuć ich liczbą zagrożone.

Dane, z których korzystam, pochodzą ze strony agendy ONZ zajmującej się uchodźcami oraz z wikipedii. Są one mniej więcej aktualne - dotyczą sierpnia 2015. Liczba uchodźców, podawana przez UNHCR, to liczba osób, które wystąpiły w danym kraju o azyl.

Przyjmowaniu uchodźców w Europie, nie tylko z Syrii, poświęciłem poprzedni wpis. Dzisiaj chciałbym odnieść tamte dane, do liczby uchodźców, którzy pozostają na Bliskim Wschodzie.

uchodzcy_syria

Cóż z tej infografiki wynika? Po pierwsze, najwięcej uchodźców jest w krajach sąsiednich - Turcji, Libanie, Jordanii i Iraku. Do Europy dotarło mniej więcej 10% wszystkich, którzy opuścili Syrię, a mniej niż 3% wszystkich, którzy musieli opuścić swoje miejsce zamieszkania.

Po drugie, ciężko powiedzieć żeby Europa była zalana uchodźcami - od 2011 przybyło ich 430 tysięcy. Oznacza to, że łatwiej jest trafić na geniusza z IQ powyżej 145 (skala Bineta) niż Syryjskiego uchodźcę w Europie.

Po trzecie, jeżeli istnieje jakiś kraj, realnie zagrożony niekontrolowanym napływem uchodźców to pierwszym kandydatem jest Liban. Jest to kraj, który był przez wiele lat pogrążony w wojnie domowej, dosyć niestabilny, a w którym obecnie co piąty mieszkaniec jest uchodźcą.