Miłość nie jest ślepa. Kto z kim się żeni?
Mówi się czasem, że miłość jest ślepa, czyli że o naszych wyborach decydują impuls i zauroczenie, a nie chłodne, racjonalne (matematyczne?) myślenie. Czy rzeczywiście takie stwierdzenie jest uzasadnione? Zweryfikujemy to na podstawie danych.
Jeśli o łączeniu się ludzi w związki miałoby decydować coś więcej niż przypadek, to powinniśmy być w stanie znaleźć jakieś nietrywialne zależności pomiędzy cechami społecznymi kobiety i mężczyzny. Zacznijmy zatem od oczywistego pomysłu: czy występuje różnica w poziomie wykształcenia stron zawierających małżeństwa w Polsce?
Kobiety najczęściej wiążą się z mężczyznami o tym samym wykształceniu. W dodatku widać, że raczej niechętnie wchodzą w małżeństwa z osobami gorzej wykształconymi. Mamy więc pierwszą przesłankę, aby sądzić, że miłość całkiem ślepa nie jest.
Okazuje się, że podobna asymetria dotyczy także wieku. Znacznie częściej to mężczyźni są starsi.
Bardzo ciekawe, że bardziej prawdopodobna jest różnica 6-10 ,,na rzecz" mężczyzny niż to, że kobieta będzie starsza o choć dwa lata! Tak więc mężczyźni szukają kogoś od siebie młodszego, a kobiety starszego.
Na końcu wisienka na torcie - jak bardzo wykonywany zawód wpływa na szansę bycia w związku. Poniższa wizualizacja została stworzona na podstawie danych z Diagnozy Społecznej, które dają nam możliwość porównania wykształcenia osób mieszkających w jednym gospodarstwie domowym. Poniżej przedstawione zostało jaka jest szansa bycia w związku z osobą wykonującą dany zawód w odniesieniu do szansy w całej populacji. Czyli np. ile razy częściej wyżsi urzędnicy wiążą się z innymi wyższymi urzędnikami niż ma to miejsce dla ,,przeciętnej osoby".
Od razu widać, że kobiety mają tendencję do wiązania się z mężczyznami wykonującymi te same zawody (czy bardziej precyzyjnie, ten sam rodzaj zawodu). Bardzo mocno widać zjawisko, zarysowane już na poprzednim wykresach, podziału w zależności od tego czy dana praca wymaga specjalistycznego wykształcenia. Czyli osobną grupę stanowią przedstawiciele władz, specjaliści, technicy i, w mniejszym stopniu, pracownicy biurowi. Najbardziej skłonni do bycia z osobą o tym samym zawodzie są przedstawiciele władz, urzędnicy i kierownicy oraz rolnicy. Najmniej widoczne preferencje mają kobiety, które nie mają pracy lub nie mamy na temat ich pracy informacji - co znowu jest bardzo intuicyjne.