Suburbanizacja po wrocławsku I - Przedszkola
We Wrocławiu ma miejsce proces suburbanizacji, opuszczania przez mieszkańców centrum miasta, lub w ogóle jego granic, na rzecz nowych osiedli budowanych na obrzeżach. Zjawisko ponoć niekorzystne, a na pewno nieuniknione. Czy nadążamy za tym procesem? Czy zapewniamy nowo zamieszkałym terenom transport, edukację, możliwość rozrywki, tereny zielone? W kilku najbliższych wpisach będę się zajmował tym zagadnieniem, oczywiście w oparciu o dane. Zaczniemy od potrzeb najmłodszych Wrocławian czyli dostępności przedszkoli. Informację o przedszkolach pobrałem ze strony miasta Wrocławia, mapę Wrocławia z serwisu geostatystycznego GUS, a dane demograficzne z serwisu Systemu Informacji Przestrzennej. Zabierzmy się zatem do roboty i połączmy te dane w jakąś ciekawą mapę.
Jakie można wyciągnąć wnioski? Po pierwsze, sieć przedszkoli i punktów przedszkolnych pokrywa się mniej więcej z miejscami, w których mieszkają dzieci. Nadmierna ilość placówek publicznych zdaje się występować na ,,bliskich Krzykach" czyli osiedlach Gajowice i Powstańców Śląskich. Niedomiar jest na Partynicach, Wojszycach, Ołtaszynie i Jagodnie. Po drugie, te ewentualne niedociągnięcia są pomniejszone przez sieć niepublicznych punktów przedszkolnych. Po trzecie, ta mapa w bardzo ładny sposób obrazuje jak można reagować na zjawisko suburbanizacji z wykorzystaniem mechanizmów rynkowych. Jest popyt na przedszkola, miasto nań nie odpowiada, tworzone są niepubliczne placówki. Z informacji do jakich udało mi się dotrzeć, przynajmniej w część z nich, pobyt dzieci jest dofinansowany przez Wrocław. I jeszcze żeby sprawiedliwości stało się zadość - miasto buduje nowe przedszkola w kilku miejscach.
Jeszcze informacja dla miłośników języka R. Po 10 września planuję publikację małego poradnika (to chyba dobre tłumaczenie tutorial?) dotyczącego tworzenia map. Jeśli są jakieś zagadnienia, które Was szczególnie interesują to opiszcie swoje potrzeby i oczekiwania w komentarzu.