Wybory prezydenckie 2015 - podsumowanie wyników
Naprawdę chciałbym napisać o czymś innym, ale polityka i wybory zbyt mocno panoszą się teraz w mojej głowie, żeby móc przygotować cokolwiek innego.
Podzielę, się kilkoma obrazkami, stworzonymi w R przy użyciu pakietu ggplot2. Są to złośliwe mapy i nie mniej złośliwe wykresy, tłumaczące poparcie jakie uzyskali obaj kandydaci w poszczególnych gminach.
Narzuca sie naturalne pytanie jakie czynniki wpływają na taki rozkład głosów. Wydaje mi się, że często i niesprawiedliwie, podaje się jako przyczynę podział na lepiej rozwiniętą Polskę zachodnią i zacofaną ścianę wschodnią. To jest spore uproszczenie, o czym można się przekonać na poniższej mapie
Jeśli kimś targają nadal wątpliwości i nie może uwierzyć jak słodkie jest życie na Podkarpaciu, to zobaczmy jak rozkłada się wynagrodzenie w powiatach, które poparły Dudę i Komorowskiego
Powyższy wykres należy rozumieć w następujący sposób. W granicach wynagrodzenia wyznaczonych przez prostokąty niebieski i pomarańczowy znajduje się 50% powiatów popierających odpowiednio Dudę i Komorowskiego. Punkty, które są poza liniami wychodzącymi z prostokątów, to tak zwane obserwacje odstające, czyli takie, które nie pasują do pozostałych obserwacji ze swojej grupy. Powiaty o najwyższych wynagrodzeniach są związane z dobrze prosperującymi kopalniami (Lublin, Bełchatów, Jastrzębie-Zdrój, Bogdanka), a także z dużymi miastami Warszawa, Katowice, Gdańsk. Najbiedniejszy jest powiat kępiński (południowy cypelek województwa Wielkopolskiego). Dla chcących wyciągać zbyt daleko idące wnioski na podstawie wynagrodzeń polecam krótki artykuł.
Oczywiście delikatna przewaga Komorowskiego w powyższym zestawieniu wynika z tego, że PO cieszy się większym poparciem w miastach niż na wsi. Ludzie w miastach zarabiają przeciętnie więcej i stąd te różnice. Ale życie w mieście to nie tylko szampan, kawior i sielanka. Na poniższym wykresie można zobaczyć zależność pomiędzy poparciem jakie otrzymał Andrzej Duda a niską przestępczością. Korelacja wynosi około 0.5, co zresztą widać gołym okiem. Można by do tego dodać fakt, że w więzieniach Komorowski dostał po 80-90% głosów i napisać artykuł, który nadawałby się na pierwszą stronę niejednej gazety :)
Korzystając z okazji muszę pochwalić PKW, ponieważ już w kilka godzin po ogłoszeniu oficjalnych wyników na jej stronie były do pobrania wyniki wyborów w formacie .csv. To bardzo pozytywne zaskoczenie i mam nadzieję, że od tych wyborów stanie się to standardem.