Brexit zbliża się wielkimi krokami. Niektórzy wieszczą katastrofę podczas gdy inni się cieszą. Wydaje się, że w Polsce trudno znaleźć powody do zadowolenia z tego wydarzenia. Jednak zamiast szermować ideologicznymi frazesami sprawdźmy czego na temat relacji Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej da się dowiedzieć patrząc na dane.
Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii będzie miało oczywiście wiele konsekwencji i nie próbujemy nawet sugerować, że weźmiemy je wszystkie pod uwagę. Ale przez najbliższe tygodnie spróbujemy nieco przybliżyć sytuację gospodarczą, demograficzną i polityczną u progu tego wydarzenia.
15 lat temu prezydent Francji pouczał za pośrednictwem prasy kraje Europy Wschodniej. Obecnie, również za pomocą prasy, Emmanuel Macron próbuje robić coś podobnego, ale jednocześnie wchodzi w dialog z państwami naszego regionu. Dzisiaj na Szychcie kilka wykresów pokazujących dlaczego ,,twarda polityka" ze strony Francji może być nieskuteczna.
Możliwość wywarcia wpływu na arenie międzynarodowej zależy oczywiście od stosunku sił obu stron. Spróbujemy na podstawie kilku wskaźników sprawdzić jak duża jest przewaga Francji na krajami z Grupy Wyszehradzkiej i jak zmieniła się ona od 2002 roku.
W ostatnim wpisie zastanawiałem się nad możliwą przyczyną tego, że płace w Polsce rosną wolniej niż PKB (oba liczone w dolarach bez parytetu siły nabywczej). Przy okazji zainteresowało mnie, że dużo od Polski mniejsze Czechy mają niemal taką samą wymianę handlową. Czy można jednak powiedzieć, że handel zagraniczny rośnie w Polsce zbyt, cokolwiek by to nie miało znaczyć, wolno? Wzrost polskiej wymiany handlowej po roku 1989 jest znacznie wyższy niż dynamika światowego handlu.