Dzisiaj wpis, za który oberwie mi się z prawej i lewej strony. I w dodatku nie za to, że i jednych i drugich pojadę, ale za to, że jednym i drugim oddam troszkę honoru! Oczekiwania podkręcone, postaram się je spełnić. Wpis dotyczy orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Konkretnie dwóch zagadnień. Pierwsze to czas od wydania wyroku do jego publikacji w Dzienniku Ustaw. Drugi dotyczy czasu wykonania wyroków, czyli ile zajęło poprawienie prawa od momentu stwierdzenie jego niezgodności z konstytucją.

Kontynuuj czytanie

Zdjęcie autora

Szychta w danych

Blog o poznawaniu świata za pomocą danych

Piotr Sobczyk