Cena metra kwadratowego mieszkania we Wrocławiu w stosunku do przeciętnej pensji należy do najwyższych w Polsce. Jest ona jednak rzecz jasna zależna od dzielnicy i da się znaleźć we Wrocławiu mieszkania (względnie) tanie. Jak duże są te różnice? Które osiedla są najdroższe? Na których osiedlach jest największy obrót nieruchomościami? Gdzie mieszkania są największe?l
Dane zostały ściągnięte z serwisu otodom, co oznacza, że nie są to dane transakcyjne, tylko oferty przedstawione przez właścicieli mieszkań.
Wczoraj odbył się we Wrocławiu 5 nocny półmaraton. Dostarczył on wszystkim uczestnikom, jak to zwykle bywa, mnóstwo cierpień i radości :) Podobnie jak dwa lata temu przeanalizujmy wyniki jakie uzyskali zawodnicy.
Na początku kilka faktów. Dwa lata temu w biegu udział wzięło 7 tysięcy osób, w tym już niemal 10 tysięcy!!! Ten wzrost nie pozostał bez wpływu na przeciętne tempo, jakie uzyskali zawodnicy, które było w tym roku nieco niższe.
Jakiś czas temu analizowaliśmy jak duży procent połączeń lotniczych w Polsce koncentruje się na Warszawie i jak zmieniało się to od początku lat 90-tych. Dzisiaj przyglądniemy się temu, jak wyglądają siatki połączeń największych lotnisk. Jakie kraje i miasta są najbardziej popularne? Czemu Wrocław ma mało połączeń ze Skandynawią, a idea budowy Centralnego Portu Lotniczego jest wątpliwa? Dane pochodzą z eurostatu, który, o dziwo, prowadzi rejestr liczby pasażerów i lotów dla wszystkich krajów członkowskich UE.
We Wrocławiu ma miejsce proces suburbanizacji, opuszczania przez mieszkańców centrum miasta, lub w ogóle jego granic, na rzecz nowych osiedli budowanych na obrzeżach. Zjawisko ponoć niekorzystne, a na pewno nieuniknione. Czy nadążamy za tym procesem? Czy zapewniamy nowo zamieszkałym terenom transport, edukację, możliwość rozrywki, tereny zielone? W kilku najbliższych wpisach będę się zajmował tym zagadnieniem, oczywiście w oparciu o dane. Zaczniemy od potrzeb najmłodszych Wrocławian czyli dostępności przedszkoli. Informację o przedszkolach pobrałem ze strony miasta Wrocławia, mapę Wrocławia z serwisu geostatystycznego GUS, a dane demograficzne z serwisu Systemu Informacji Przestrzennej.
W ostatnią sobotę odbył się we Wrocławiu nocny półmaraton. Dostarczył on, oprócz dobrej zabawy, niemałego zbioru danych zawierającego międzyczasy blisko 7000 uczestników.
Moja propozycja na ciekawą wizualizację tych danych następująca. Dla każdych kolejnych punktów pomiarowych, i dla każdego biegacza osobno, liczę średnie tempo. To znaczy, że dla każdego startującego w półmaratonie znam jego tempo na pierwszych 5 km, pomiędzy 5-tym a 10-tym kilometrem i tak dalej. Na wykresie poniżej jedna linia odpowiada jednemu biegaczowi.
Dzisiaj pokażę jak, za pomocą R oraz pakietów ggmap, dplyr i animation, zwizualizować zmiany natężenia kursów tramwajów i autobusów w ciągu dnia. Co ciekawego, oprócz wrażeń estetycznych, można z tych rysunków wyciągnąć? Choćby to, że uwidaczniają one niezwykle duże natężenie kursowania tramwajów w ścisłym centrum, nawet poza godzinami szczytu. Ten fakt odpowiada, przynajmniej częściowo, na pytanie postawione w tytule dzisiejszego wpisu. Tramwaje częściej kursować nie mogą bo… nie ma na nie miejsca.
Czy da się za pomocą jednego wykresu pokazać funkcjonowanie komunikacji zbiorowej we Wrocławiu? Jak najbardziej. W dzisiejszym wpisie pokażę, w kilku krótkich krokach, jak można zwizualizować działanie komunikacji miejskiej.
Teraz czas na spełnienie tej, nieco buńczucznej, zapowiedzi. Nie napiszę o wielu istotnych kwestiach jak szybkość jazdy, klimatyzacja pojazdów czy metrobus. Pokażę za to, gdzie i jak często kursują tramwaje i autobusy. Wszystkie dane zostały pobrane ze strony Wrocławia. Część z BIP, cześć ze strony o rozkładach jazdy.