Dzisiaj Szychta weryfikuje hipotezę przesunięcia w czasie pór roku. Od paru lat wrzesień wydaje się być cieplejszy, na Wszystkich Świętych nie trzeba mieć już grubego kożucha, sezon narciarski nawet w Alpach na dobre startuje dopiero w styczniu, a na lato też się dłużej czeka. Czy to możliwe, że pory roku się “przesunęły”? Dzięki danym z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przekonamy się, jak jest naprawdę.
Poniższy wykres przedstawia medianę temperatur zanotowanych w południe w Warszawie w ostatnich pięciu dekadach.